Leszek Lewandowski
Ukończył katowicki Wydział Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Był stypendystą Transferu 1998 oraz Ministra Kultury i Sztuki w roku 1990, 2000, 2007. Pracuje jako kurator Galerii Sektor I w Górnośląskim Centrum Kultury, jest współzałożycielem Fundacji Sektor.
W latach 90. artysta malował wielkoformatowe abstrakcyjne obrazy, o monochromatycznej powierzchni pokrytej mięsistą fakturą. Przewijał się w nich motyw pionowych i ukośnych pasów, przechodzących w późniejszych obrazach w spirale. W późniejszych realizacjach nastąpiła redukcja indywidualnego gestu malarskiego i płynne przejście do obrazów kinetycznych. Artysta wykorzystywał złudzenia optyczne i ruch. "Złudzenie równoległoboku" w sposób minimalistyczny, przywodzący na myśl ćwiczenia z geometrii, udowadnia iluzoryczność ludzkiego postrzegania. W serii kinetycznych obiektów ("+,-", "Czas ucieka" i "Akwarium") artysta wprowadził kolorowe filtry, pochłaniające określony zakres widma.
W realizacji "Pokój zwierzeń" z 2002 Lewandowski bada wpływ złudzeń optycznych na percepcję i wywoływanie określonych stanów. W zaaranżowanym przez artystę pokoju znajdował się czerwony szezlong, kojarzący się z kozetką u psychologa oraz projekcja z wirującymi spiralami, która miała wywołać uczucie rozluźnienia, zaburzenia równowagi i lewitacji. Artysta wykorzystuje złudzenie optyczne także w realizacji "Imaginoskop".
"Wejście" (2007) zrealizowane w nieczynnych drzwiach głównego gmachu Muzeum Narodowego w Krakowie wprowadza oglądającego w niezwykłą głębię przestrzeni zbudowaną z systemu luster i jarzeniówek. Lewandowski umieściła świetlówki wewnątrz obiektu, dając wgląd w tajemniczą przestrzeń stworzoną przez zwielokrotnione odbicie świateł. W "Portrecie trumiennym", "Memento" i "Macewie" z 2006 roku, wykonanych w podobnej technice, pojawia się dodatkowo element transcendentalny. Nieskończona głębia i ascetyczna forma pentakla, krzyża i stelli grobowej kojarzy się z dążeniem do Absolutu.
Prezentowana w ramach Open City najnowsza instalacja artysty - "Kanał" (2009), imituje wejście do kanału. Tworzy ją studnia z obręczą betonową i lustrem, w jej wnętrzu umieszczone są światła. Zaglądając do studni trudno nie ulec złudzeniu, że dziura wewnątrz sięga w nieskończoność a piwniczne światła zmniejszają się coraz bardziej i bardziej tworząc nieskończony tunel. Tytułowy "Kanał" symbolicznie nawiązuje do wydarzeń z okresu II wojny światowej, a zwłaszcza do Powstania Warszawskiego. Obiekt stanie w jednej z bram na lubelskim Starym Mieście.
*
Jeśli istnieje poczucie rzeczywistości,
musi istnieć również i poczucie ewentualności
Jeżeli chce się przejść pomyślnie przez otwarte drzwi,
to trzeba wziąć pod uwagę fakt, że maja one stałą futrynę. Ta zasada, której stary profesor zawsze się trzymał, wynika po prostu z poczucia rzeczywistości. Jeśli wszakże takie poczucie istnieje, a nikt nie może wątpić, że ma ono swoja rację bytu, to musi również istnieć coś, co można by nazwać poczuciem ewentualności.
Kto je ma, nie mówi na przykład nigdy: to czy tamto się stało, stanie się albo musi się stać, a jedynie zakłada, ze coś mogłoby, miałoby albo musiałoby się stać. A kiedy się takiemu człowiekowi o czymś mówi, że to tak jest, jak jest, wtedy on myśli sobie, że prawdopodobnie mogłoby być również inaczej. W ten sposób poczucie ewentualności dałoby się po prostu zdefiniować jako zdolność do uwzględniania wszystkiego, co równie dobrze mogłoby się zdarzyć, oraz do nie uznawania za ważniejsze tego, co jest, od tego, czego nie ma. Widzimy, ze wyniki takiego twórczego uzdolnienia mogą być godne uwagi i niestety często ujawniają, że to co ludzi wprawia w zachwyt, okazuje się marnym blichtrem, a to, czego zabraniają, jest dozwolone lub też- zarówno jedno, jak i drugie- załoga obojętne. Ludzie mający poczucie ewentualności żyją, jak to się mówi,
Otoczeni delikatną pajęczyną utkaną z ułudy, wyobraźni, marzeń i ... trybów warunkowych.
Robert Musil "Człowiek bez właściwości"
„Kanał”
Miejsce: korytarz kamienicy ul. Złota 2